alistarowe podboje;)

rowerowy blog

Info

Ten blog rowerowy prowadzi alistar z prastarego grodu Poznań. Mam przejechane, od 13 września 2009r, 8118.35 kilometrów w tym 1326.18 w terenie.
Więcej o mnie.

Znajomi

wszyscy znajomi(41)

Moje rowery

Chmurka vel Albinos 4340 km

Zielona Gąsienica 1602 km

bezrowerowo :(

Jaszczur 403 km

rowery zaprzyjaźnione tudzież przygodne :) 33 km

Wyrobnik vel Garkotłuk ;P 1693 km

Wykres roczny

Archiwum bloga

Dane wyjazdu:

9.36 km 0.00 km teren

h km/h:

Maks. pr.:0.00 km/h

Temperatura:

Podjazdy: m

Rower:Wyrobnik vel Garkotłuk ;P

zakupy

Sobota, 30 listopada 2013 · dodano: 30.11.2013 | Komentarze 2

I tyle.

Kategoria Sklep i takie tam ;)

Dane wyjazdu:

5.80 km 0.00 km teren

h km/h:

Maks. pr.:0.00 km/h

Temperatura:

Podjazdy: m

Rower:Wyrobnik vel Garkotłuk ;P

nutellowo ;)

Piątek, 15 listopada 2013 · dodano: 15.11.2013 | Komentarze 6

Po 24 godzinnej walce z migreną. Jeszcze nie do końca wygranej.
Do sąsiadów. Pierwsi byli i się ucieszyli :)
Drudzy wybyli i wizyta nie udała się ;P

Zimnawo dziś było, prawda?
To na rozgrzewkę... ;)

Tnąc fale ;) © alistar

Kategoria Sklep i takie tam ;)

Dane wyjazdu:

28.54 km 0.00 km teren

h km/h:

Maks. pr.:0.00 km/h

Temperatura:

Podjazdy: m

Rower:Wyrobnik vel Garkotłuk ;P

zapełnić lodówkę ;)

Środa, 13 listopada 2013 · dodano: 13.11.2013 | Komentarze 4

Słowo (i co z tego, że pisane ;P) się rzekło, należało pojechać po spyżę ;)
Przy okazji:
- ustawiłam do pionu Młodego :P
- nabyłam farbę
- powkurzałam się w aptece :P

To teraz podrażnię głodnych...

Kanapki landszafcikowe, flagowe i abstrakcyjne ;) © alistar

Kanapki... Było lato, był ciepły wieczór... ;D

Kategoria Sklep i takie tam ;)

Dane wyjazdu:

37.88 km 4.00 km teren

h km/h:

Maks. pr.:0.00 km/h

Temperatura:

Podjazdy: m

Rower:Wyrobnik vel Garkotłuk ;P

w zimowych rękawicach ;P

Wtorek, 12 listopada 2013 · dodano: 12.11.2013 | Komentarze 6

Wracając już, czułam, że coś mi zamarza na kierownicy ;)
Kiedy zdjęłam w punkcie ksero rękawice, ujrzałam zaczerwienione łapska. Na szczęście nie biorę przykładu z drogowców i byłam przygotowana ;) Dalszą podróż do domu odbyłam w łapawicach zimowych :D Było mi ciepło :)

No to na rozgrzewkę ;)

Nie ma, nie ma wody na pustyni... ;) © alistar

Kategoria Sklep i takie tam ;)

Dane wyjazdu:

16.63 km 3.00 km teren

h km/h:

Maks. pr.:0.00 km/h

Temperatura:

Podjazdy: m

Rower:Wyrobnik vel Garkotłuk ;P

Do sąsiadów. Prawie przez Gdańsk ;)

Niedziela, 10 listopada 2013 · dodano: 10.11.2013 | Komentarze 2

Należało wykorzystać sprzyjający fakt, iż nie pada. Decyzja była słuszna :)
A najbardziej cieszy mnie, że 3 lata temu przy takim samopoczuciu, "umierałabym" w fotelu, a dziś, wprawdzie powolutku, ale jechałam :)

Napój z bąbelkową przykrywką ;) © alistar

Kategoria codowane ;), hardcore ;P, Sklep i takie tam ;)

Dane wyjazdu:

29.08 km 0.00 km teren

h km/h:

Maks. pr.:0.00 km/h

Temperatura:

Podjazdy: m

Rower:Wyrobnik vel Garkotłuk ;P

leje, kropi, pada...

Sobota, 9 listopada 2013 · dodano: 09.11.2013 | Komentarze 2

To nie jest pogoda, którą mogłabym nazwać ulubioną ;P
W związku z powyższym, w ramach niemego protestu, nie wychodzę już dziś z domu ;)

Czarny sznurek w akcji ;) © alistar

Kategoria Sklep i takie tam ;)

Dane wyjazdu:

20.74 km 0.00 km teren

h km/h:

Maks. pr.:0.00 km/h

Temperatura:

Podjazdy: m

Rower:Wyrobnik vel Garkotłuk ;P

dzień idiotów

Czwartek, 7 listopada 2013 · dodano: 07.11.2013 | Komentarze 0

Jeden, ten najgorszy, próbował mnie rozjechać. Wjechał na chodnik. Chyba skracał sobie drogę.
Niż rzuca się ludziom na mózg.

Kategoria Sklep i takie tam ;)

Dane wyjazdu:

21.63 km 0.00 km teren

h km/h:

Maks. pr.:0.00 km/h

Temperatura:

Podjazdy: m

Rower:Wyrobnik vel Garkotłuk ;P

"ja nie mam co na siebie włożyć!" ;)

Wtorek, 5 listopada 2013 · dodano: 06.11.2013 | Komentarze 2

Konkretnie: nie mam torebki!
Nie no, oczywiście mam torebkę użytkowaną na co dzień, czyli plecak rozmiar M.
Mam też torebkę w rozmiarze S - prezent od dziecięć mych rodzonych :D
Mam kolejną S-kę, czarną, nobliwą jakoś tak...
Ale nie mam takiej torebki w rozmiarze co najmniej M na co dzień! Poprzednia, biedaczka, odeszła do krainy nie urywających się pasków... ;)
Wiosną ujrzałam cud torebkę, ale nie mogłam tak od razu i natychmiast dokonać zakupu, i kiedy pojechałam po nią specjalnie, pozostał po niej tylko żal oraz inne smętki...
Wracając w czwartek z rehabilitacji, ujrzałam widzeniem peryferyjnym kolejny cudny widok! Jednakże, ponieważ o tej godzinie miałam być już z tatą w drodze do szpitala, nacisnęłam tylko mocniej na pedały... I tyle torebkę widziałam... Ktoś inny napawa swe oczy jej ślicznym kolorem...
Eh...